
Ulica Złota nigdy nie należała do grona najwytworniejszych ulic naszego miasta. Będąc główną uliczką dawnej dzielnicy żydowskiej, zasłużyła jednak na pokazanie jej bogactwa w kontekście innym niż zdobne fasady pałaców miejskich czy znane i ulokowane poza granicami naszego miasta kapitały jej mieszkańców.
Symbol bogactwa Złotej to przykłady małej inicjatywy prywatnej, obrzędowość najstarszej gminy żydowskiej w Polsce oraz obrót najrozmaitszym towarem w sklepach kolonialnych czy żydowskich sodówkach. Międzywojenny gwar Złotej, jako utracone dziedzictwo niematerialne, uznajemy za wartościowy i godny przypomnienia przede wszystkim w kontekście żmudnego uzupełniania kart historii Kalisza. Kulturowa mozaika naszego miasta sprzed 1939 roku nie byłaby pełna bez głośnego akcentu, którego wybrzmieniem – niejako z zaświatów – jest prezentowana wystawa. Materiał, który buduje tę ekspozycję został przekazany przez Panią Hilę Marcinkowską - od lat troszczącą się o pamięć o żydowskim Kaliszu. Ma ona bardzo prywatny charakter, albowiem złożona jest z wypowiedzi osób opisujących przedwojenną atmosferę Kalisza, a zwłaszcza tę część Śródmieścia. Dźwięki ze Złotej, niemal całkowicie zagłuszone przez czas wojny i okoliczności polityczne po 1945 roku, słychać już jedynie we wspomnieniach jej Mieszkańców.