Policjantem jest się nie tylko w służbie, ale również poza nią. Swoją postawą potwierdził to policjant Wydziału Kryminalnego - mł. asp. Bartłomiej Młynarczyk. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby pomógł zatrzymać sprawcę kradzieży roweru. Sprawca kradzieży nie krył zaskoczenia z szybkości działania policjantów

Mł. asp. Bartłomiej Młynarczyk w czasie wolnym od służby podróżując z rodziną samochodem, zauważył na jednej z ulic Kalisza mężczyznę, który zachowywał się w nietypowy sposób. Młody mężczyzna rozglądał się nerwowo dookoła siebie, ewidentnie sprawdzając czy nikt go nie obserwuje. To zachowanie zwróciło uwagę policjanta, który postanowił zainteresować się sytuacją. Po kilku minutach mężczyzna wszedł na teren jednej z posesji i wybiegł z niej z rowerem. Chwilę później wskoczył na jednoślad i szybko odjechał. Ponieważ rower był ewidentnie za mały dla dorosłego użytkownika policjant postanowi zareagować i ruszył za „amatorem cudzego mienia”. Podczas pościgu mł. asp. Bartłomiej Młynarczyk powiadomił telefonicznie o sytuacji oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, który skierował na miejsce funkcjonariuszy z Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej. Kiedy policjanci dotarli na miejsce rowerzysta wjechał na teren posesji. Został zatrzymany, kiedy wychodził z garażu, w którym ukrył jednoślad. 28-latek był zaskoczony widokiem policjantów i ich szybką reakcją. Przyznał się do kradzieży. Okazało się, że rower został skradziony chłopcu, który wszedł na chwilę do sklepu żeby zrobić zakupy.

28-latek usłyszał już zarzut w tej sprawie. Za kradzież grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności. Rower szybko wrócił do rąk prawowitego właściciela.

Niestety, nie istnieje stuprocentowe zabezpieczenie roweru przed kradzieżą. Jednak jak pokazuje doświadczenie można w znacznym stopniu ograniczyć ryzyko kradzieży, zachowując się po prostu rozsądnie. Powinniśmy pamiętać o tym, że to często okazja czyni złodzieja, dlatego zostawiając swój rower nawet na chwilę pamiętajmy o jego zabezpieczeniu.