W sobotnim Kinie Letnim na Rozmarku, 15 lipca 2023 r., o godz. 22.00 obejrzymy wielokrotnie nagradzany bestseller filmowy "Wieloryb", w reżyserii Darrena Aronofsky, scenariusz napisał Samuel D. Hunter.

Światowa premiera filmu nastąpiła 4 września 2022 r., polska premiera kinowa, 17 lutego 2023 r.

Film zdobył 29 nagród w 2023 roku, dwa Oscary w kategorii: Najlepszy aktor pierwszoplanowy Brendan Fraser i Najlepsza charakteryzacja i fryzury, nominację do Oskara za Najlepszą aktorkę drugoplanową Hong Chau.

Charlie już od lat żyje na marginesie świata uwięziony w małym mieszkaniu przez chorobliwą otyłość. Odrzucony, nie bez powodu, przez swoich bliskich, samotnie zmierza w życiową przepaść. Wystarczy jednak jeden impuls, jedno spotkanie, by zapalić w nim płomień nadziei na to, że jeszcze nie wszystko stracone. Charlie podejmuje próbę
Przekroczyć egzystencjalną otchłań Darren Aronofsky znów przeprowadza nas przez bramy piekła, ale nie wygląda ono już tak upiornie i efektownie jak w "mother!". Ziemska otchłań przybiera w "Wielorybie" kształt zwykłego mieszkania, w którym toczy samotną, beznadziejną i naznaczoną bólem egzystencję Charlie. Mężczyzna ma znaczną nadwagę utrudniającą mu samodzielne funkcjonowanie i wielką dziurę w sercu. Jego partner zmarł, kontakt z byłą żoną i nastoletnią córkę praktycznie się urwał, a jedyne wsparcie bohater znajduje u pielęgniarki Liz. Charlie do tego stopnia wstydzi się swojego ciała, że na internetowym kursie pisania nie pokazuje się studentom w kamerce. Co więcej, stan zdrowia nauczyciela błyskawicznie się pogarsza i wymaga kosztownego leczenia. Aronofsky jeszcze nigdy nie zaproponował równie pesymistycznej i mrocznej wizji człowieczego losu, ale w jego chrześcijańskiej z ducha przypowieści o ostatnich próbach odkupienia tli się odrobina światła.

Warto podkreślić, że "Wieloryb" jest adaptacją sztuki Samuela D. Huntera (odpowiadającego także za scenariusz), a jego teatralny rodowód czuć od pierwszych scen. Reżyser zamyka nas bowiem w czterech ścianach apartamentu, zawęża kadry, ogranicza się na planie do kilku aktorów i bazuje na dominującej roli dialogów. Nie spodziewajcie się więc szalonej zabawy formą i rozbuchanej inscenizacji, które autor "Pi" i "Requiem dla snu" opanował do perfekcji. Bardziej stonowany, oczyszczony z narracyjnych ornamentów sposób opowiadania decyduje jednak o sukcesie filmu. Skupienie na burzliwym życiu wewnętrznym postaci, ich pogmatwanych i niestabilnych relacjach, a nade wszystko pragnieniu uwolnienia z doczesnego piekła zamienia zaś "Wieloryba" w rasowy dramat egzystencjalny. W centrum tego dramatu stoi oczywiście odizolowany od świata i uwięziony we własnym ciele Charlie. Otyłość mężczyzny, który dawno stracił kontrolę nad odpowiednią wagą, nie stanowi wcale najważniejszego tematu filmu, bo Aronofsky’emu nie zależy na tworzeniu kina interwencyjnego czy społecznego. Zdrowotne problemy bohatera służą raczej za pretekst do głębokiej analizy kondycji jego duszy i umysłu – poharatanych przez traumatyczną przeszłość, rozłąkę z rodziną i narastające poczucie klęski. Mężczyzna wciąż ma w sobie nutkę niepoprawnego optymizmu, lecz codzienne zmagania z ogromnym, nieforemnym ciałem i perspektywą utkwienia w martwym punkcie wysysają z niego resztki energii. Choć reżyser nie szczędzi nam wzbudzających dyskomfort ujęć półnagiego Charliego i scen, w których reaguje na stres obżarstwem, nie przekracza granicy dobrego smaku i wykazuje się niemałą czułością. Portretując nauczyciela zwraca uwagę zwłaszcza na jego pełne pasji podejście do pracy ze studentami, umiłowanie literatury (na czele z "Moby Dickiem"), łagodną naturę i wciąż żywą chęć odmiany swojego losu. Trud, z jakim bohater podnosi się z kanapy, jest tyleż konkretnym przejawem fizycznej niepełnosprawności, co metaforą niegasnącej potrzeby przełamania obecnej udręki. W "Wielorybie" pojawia się z resztą motyw zbawienia, o którym z zapałem opowiada stający na drodze Charliego Thomas.

Zapraszamy 15 lipca 2023 r.(sobota) na Plac Rozmarek, godz.22.00.