MBP Kalisz: Spotkanie z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego obchodzonego 21 lutego

Na wstępie przedstawiono zgromadzonym gdzie się znajdują, jakie są zasady korzystania z księgozbioru i jak można stać się czytelnikiem naszej instytucji. Po zakończonej lekcji dzieci zapoznały się z zasobami Oddziału.

Zanim to nastąpiło, bibliotekarka omówiła zagadnienia, które umieszczono na specjalnie przygotowanej na ten dzień tablicy. Młodzież dowiedziała się dlaczego, przez kogo i kiedy zostało ustanowione to święto. Usłyszała też cytaty z „Ortografii na wesoło” Witolda Gawdzika oraz słynny fragment posłowia ze „Zwierzyńca” Mikołaja Reja, w którym wbrew obiegowym opiniom autor nie mówi o Polakach, jako gęsiach (za język gęsi Rej uważał łacinę, która kojarzyła mu się z gęganiem, a którą to z uwielbieniem posługiwano się w tamtych czasach).

Dzieci dowiedziały się ponadto, że język jest największym bogactwem każdego narodu. Gdy dbamy o kulturę mowy, dbamy o tożsamość narodową. Znajomość zarówno swojego rodzimego języka, jak i innych, nas ubogaca. Pomaga także w sprawnym komunikowaniu się z ludźmi na całym globie. Omówiono, jak ważne jest dbanie o kulturę słowa oraz jak istotne jest posługiwanie się poprawną polszczyzną, zarówno w mowie jak i piśmie. Przywołano także słowa wielkiej poetki, Marii Konopnickiej, która w „Rocie” napisała o wadze zachowania polskiej mowy i tożsamości narodowej:

Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy.

W kolejnej części spotkania bibliotekarki przeczytały rymowane teksty z książek stworzonych przez Krzysztofa Kiełbasińskiego: „Chrząszcz brzmi w trzcinie: łamańce językowe” oraz „Suchą szosą szła szczypawka: łamańce językowe”.

Przedstawione w zbiorach łamańce ukazały zgromadzonym złożoność i trudność języka polskiego. Dzieci miały duży kłopot z poprawnym wypowiadaniem poszczególnych zdań, ale także mnóstwo frajdy, wtedy, gdy ta sztuka się udawała.

Na końcu spotkania uczniowie świetnie się bawili, podczas wymyślania i umieszczania przy tablicy wypisanych przez siebie trudnych słów, wśród których znalazły się m.in.: trzpiotka, eklerek, szczypawka i kaloryfer. Tablica oraz umieszczone na niej wyrazy pozostanie z nami jeszcze jakiś czas. Zatem odwiedzający nas Czytelnicy będą mogli sami zobaczyć efekt pracy pierwszaków.

Tekst: Teresa Kuras i Anna Katarzyna Raczko
Fot.: Marcin Galant