
Niecodzienna sytuacja na ulicach Kalisza! Kierowca fiata podjął desperacką ucieczkę przed policją, ignorując sygnały do zatrzymania. Okazało się, że mężczyzna nie miał prawa jazdy, a jego zachowanie może mieć poważne konsekwencje prawne.
- Pościg ulicami Kalisza zakończony zatrzymaniem kierowcy bez uprawnień
- Kaliszanie muszą pamiętać o konsekwencjach lekceważenia przepisów drogowych
Pościg ulicami Kalisza zakończony zatrzymaniem kierowcy bez uprawnień
W minionych dniach funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierującego samochodem marki Fiat. 33-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego zignorował polecenia policjantów i rozpoczął ucieczkę ulicami miasta. Po kilku kilometrach pościgu, widząc, że nie uda mu się uniknąć zatrzymania, zdecydował się zatrzymać pojazd.
W samochodzie oprócz kierowcy znajdowały się dwie osoby – 45-letni mężczyzna oraz 46-letnia kobieta. Szybkie działania policji pozwoliły na ustalenie, że 33-latek nie posiada ważnych uprawnień do prowadzenia pojazdów, ponieważ decyzją administracyjną cofnięto mu prawo jazdy.
Kaliszanie muszą pamiętać o konsekwencjach lekceważenia przepisów drogowych
Policja przypomina, że ignorowanie nakazu zatrzymania pojazdu po wydaniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych jest poważnym wykroczeniem zagrożonym karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Warto zwrócić uwagę na treść artykułu 178b Kodeksu karnego:
„Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Za kierowanie autem mimo cofniętych uprawnień grozi dodatkowo kara do 2 lat więzienia. Funkcjonariusze apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów – każda próba ucieczki stwarza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz samych policjantów.
Zachowanie opisywanego kierowcy będzie teraz rozpatrywane przez sąd. Mieszkańcy Kalisza mogą mieć nadzieję, że sprawa ta stanie się przestrogą dla innych i przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa na naszych ulicach.
Na podstawie: KMP w Kaliszu