Po ogromnych emocjach i niezwykle wyrównanej końcówce Energa MKS Kalisz przegrał 2:3 z Jokerem Świecie. Zespół ten prowadzony od niedawna przez nowego trenera, Wojciecha Kurczyńskiego wykorzystał braki kadrowe Energa MKS-u i zdołał odwrócić stan rywalizacji w czwartym secie. MVP spotkania została rozgrywająca Jokera, Katarzyna Wenerska, a najwięcej punktów w kaliskim zespole zdobyła Julia Szczurowska (24).

Mecz z Jokerem był dla Energa MKS-u Kalisz pierwszym w nowym roku. Na telewidzów czekały ogromne emocje, tylko zwiększające się wraz z czasem trwania spotkania. Ich kumulacja nastąpiła w ostatnich piłkach, kiedy dzięki skutecznej grze Moniki Ptak i Zuzanny Szperlak kaliszanki był blisko zwycięstwa. Niestety, w samej końcówce więcej szczęścia dopisało przyjezdnym i to one wygrały tie-breaka 18-16. W kaliskim zespole za bandami z powodu kontuzji cały czas musiały przebywać Magdalena Damaske i Oliwia Bałuk, na urazy narzekały również Aleksandra Gromadowska i Monika Gałkowska, chociaż ostatecznie wyszły na parkiet. Ledwie na chwilę na boisku mogła pojawić się Weronika Centka. Wszystkie braki kadrowe i błędy własne skrzętnie wykorzystał Joker potwierdzając dobrą dyspozycję pod wodzą nowego szkoleniowca (wcześniej przegrany tie-break z Developresem SkyRes Rzeszów).

Pierwszy set rozpoczął się od przewagi Energa MKS-u Kalisz. Aktywna w ataku była Monika Ptak. Tak jak w poprzednich spotkaniach Ewelina Polak często szukała gry ze środkowymi, a jej dogrania wykorzystywała również Karolina Bednarek. Po dobrym początku Energa MKS-u, w środkowej części seta, do gry wrócił Joker Świecie wypracowując sobie kilkupunktową przewagę, dzięki dobrej grze m.in. Adrianny Kukulskiej, ale przede wszystkim dużej motywacji do walki. Na parkiecie pojawiła się Aleksandra Gromadowska, jej skuteczna gra zbliżyła kaliszanki do przyjezdnych, ale ostatecznie to Joker wygrał pierwszą partię.

Drugi set rozpoczął się od wyrównanej gry punkt za punkt. Podobnie jak w pierwszym secie bardzo skuteczna była Julia Szczurowska. Chwilę później asa serwisowego zagrała Zuzanna Szperlak, co pozwoliło wypracować przewagę na początku drugiej partii. Zespół ze Świecia najpierw powalczył i skutecznie odrobił straty do wyniku 14:13, ale na tę serię świetnie zareagowała kaliska drużyna dostosowując swoją grę do rywalek i wracając na wyraźne prowadzenie. W tej sytuacji kaliszanki były w stanie utrzymać prowadzenie i pewnie wygrać seta 25-17 wyrównując stan meczu.

W trzecim secie znowu świecianki nie mogły poradzić sobie z silnymi atakami Julii Szczurowskiej, najskuteczniejszej zawodniczki Energa MKS-u Kalisz w niedzielnym spotkaniu. Po ataku Zuzanny Szperlak i asie serwisowym Moniki Ptak kaliskie zawodniczki wypracowały sobie przewagę sześciu punktów. W środkowej części seta Joker próbował odrabiać straty i ostatecznie zdołał zbliżyć się nawet na punkt przy stanie 20:19, jednak w końcówce nerwy na wodzy utrzymał Energa MKS wygrywając 25-22.

Jak w pomeczowej wypowiedzi przyznała rozgrywająca Jokera i MVP meczu, Katarzyna Wenerska po trzech setach ich sytuacja nie była zbyt dobra. Dzięki większemu ryzyku w zagrywce, dużej determinacji w grze i jakże potrzebnemu przy zaciętych końcówkach szczęściu udało im się odwrócić losy meczu. Po bardzo dobrym czwartym secie doprowadziły do tie-breaka, w którym wytrzymały napór Energa MKS-u Kalisz. Ostatecznie wygrały mecz cztery dni po porażce w piątym secie z Developresem SkyRes Rzeszów.

Energa MKS Kalisz – Joker Świecie 2:3
(21:25, 25:17, 25:22,18:25, 16:18)
Energa MKS Kalisz: Ewelina Polak (1 pkt.), Monika Ptak (15), Karolina Bednarek (10), Julia Szczurowska (24), Zuzanna Szperlak (16), Monika Gałkowska (4), Justyna Łysiak (libero) oraz Julia Papszun, Weronika Centka (3), Aleksandra Gromadowska (13), Sylwia Kucharska i Julia Mazur