Dieta dla kobiet po czterdziestce

W pewnym wieku zaczynasz dostrzegać, że twój metabolizm nie działa już tak jak dawniej. Możesz jeść dokładnie to samo, co dotychczas, a twoja waga niestety zmienia się wyłącznie na niekorzyść, bo cały czas wzrasta. Nie objadasz się, a i tak tyjesz. Nawet regularne ćwiczenia fizyczne nie są w stanie zmobilizować twojego organizmu do zwalczania zbędnych kilogramów. W takim przypadku tylko specjalistyczna dieta dla kobiet mogłaby ci pomóc. Jest to odchudzający jadłospis stworzony z myślą o paniach po czterdziestym roku życia.
A podstawą tego jadłospisu będzie jeden kluczowy makroskładnik - białko. To właśnie dzięki niemu możesz szybciej spalać tkankę tłuszczową przy jednoczesnym zachowywaniu mięśni. A to niestety normalne, że wraz z wiekiem ubywa ci masy mięśniowej i to nawet wtedy, gdy ćwiczysz. Możesz jednak spowolnić ten proces, dbają o odpowiednią podaż protein w ciągu dnia. Koniecznie spożywaj je w większych ilościach.
Staraj się przy tym wybierać głównie białka pochodzenia zwierzęcego, które mają najlepszy profil aminokwasów i są też najlepiej oraz najszybciej wchłaniane przez organizm. Dobrym wyborem będzie po prostu zwykłe mięso, zwłaszcza to chude, czyli np. pierś kurczaka. Jeżeli za nim nie przepadasz, sięgaj po jajka oraz produkty mleczne. Twoja dieta powinna też składać się z roślin strączkowych, zwłaszcza jeśli ograniczasz produkty pochodzenia zwierzęcego.
Drugim super wartościowym produktem będzie po prostu zwykła woda. To, że wciąż tyjesz lub wyglądasz na wiecznie opuchniętą i nabrzmiałą, może być wynikiem nagromadzenia płynów w organizmie. A wbrew pozorom jest to skutek uboczny picia zbyt małej ilości wody. Jeżeli więc chcesz wspomóc swoją przemianę materii i oczyścić się od środka, musisz pić tego płynu jak najwięcej. Litry wody na dzień na pewno ci nie wystarczy - dwa litry to absolutne minimum. Wyrób sobie taki nawyk, by sięgać po wodę nawet wtedy, gdy nie odczuwasz pragnienia. Pij ją małymi łykami przez cały dzień. Zawsze też noś ją przy sobie. Dzięki temu nigdy nie znajdziesz wymówki, by się jej nie napić.
Dieta to jedno, ale jeśli chcesz dodatkowo wzmocnić cały swój organizm i jeszcze lepiej zadbać o swoją sylwetkę, musisz po prostu więcej się ruszać - i to zarówno na siłowni, jak i w ciągu dnia. Jeżeli tylko możesz, dojeżdżaj do pracy na rowerze lub choć do niej na piechotę. Zrezygnuj też z windy na rzecz schodów. Takie drobne zmiany pozwolą ci wygenerować spory deficyt kaloryczny w ciągu dnia.
Artykuł powstał we współpracy z: http://www.kurierstryszawski.com.pl/
Autor: Zewnętrzny materiał partnerski