
Brak wolnych miejsc, zmiany w cennikach i opłaty dodatkowe – parkowanie w Kaliszu może przyprawić o ból głowy. Jak działa Strefa Płatnego Parkowania, ile kosztuje postój i gdzie zaparkować, by uniknąć mandatu? Sprawdzamy, jak najlepiej poruszać się po mieście za kierownicą.
Strefa Płatnego Parkowania w Kaliszu – godziny, stawki i zasady
W Kaliszu obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania, podzielona na dwie podstrefy: A (czerwoną) i B (żółtą). Opłaty pobierane są od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00–18:00. To oznacza, że wieczorem i w weekendy można zostawić auto bezpłatnie.
W podstrefie A parkowanie jest droższe – za pierwszą godzinę zapłacimy 4 zł, a w podstrefie B 2,50 zł. Każda kolejna godzina kosztuje więcej, ale można też skorzystać z krótkiego, 15-minutowego postoju – kosztuje on 1 zł w centrum i 50 groszy w tańszej strefie.
Mieszkańcy mogą wykupić abonamenty na wybrane miejsca parkingowe – tygodniowy, miesięczny, kwartalny lub roczny. Dla posiadaczy Karty Parkingowej dla Osób Niepełnosprawnych przewidziano roczny identyfikator w cenie 80 zł.
Gdzie parkować w Kaliszu? Sprawdź, zanim dostaniesz mandat
Największym wyzwaniem jest znalezienie miejsca w centrum, szczególnie w okolicach Rynku Głównego. Strefa A obejmuje ulice takie jak: Zamkowa, Sukiennicza, Łazienna czy Kazimierzowska. W podstrefie B, gdzie jest taniej, znajdują się np. Aleja Wolności, Nowy Rynek i Mostowa.
Nieopłacony postój to ryzyko dodatkowych kosztów – jeśli kontroler wystawi wezwanie, a opłata zostanie uiszczona w ciągu 7 dni, wyniesie 75 zł. Po tym czasie kara rośnie do 150 zł. Z kolei za przekroczenie opłaconego czasu postoju trzeba zapłacić 35 zł, ale tylko jeśli zrobimy to w ciągu tygodnia – po tym okresie kwota również wzrasta do 150 zł.
Aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, warto skorzystać z aplikacji mobilnych takich jak moBiLET czy mPay, które pozwalają na szybkie i wygodne uiszczenie opłaty bez konieczności szukania parkomatu.
Czy nowe zasady parkowania ułatwią życie kierowcom, czy może staną się kolejnym wyzwaniem? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach. Jedno jest pewne – w Kaliszu liczy się każda minuta, szczególnie gdy zostawiasz auto w płatnej strefie!